Jak chronić instrumenty muzyczne przed zimnem

1.3.2018 by Team Bbop

 Arktyczne temperatury mają nas mocno w garści i naszym największym zmartwieniem jest, jak tu za bardzo nie zmarznąć. Warto jednak pamiętać też o naszych skarbach – instrumentach muzycznych! Poniżej kilka rad jak zadbać o to, aby przetrwały zimę bez uszczerbku.

  1. Najlepszą radą na zimę jest całkowite uniknięcie problemu poprzez nie narażanie swojego instrumentu muzycznego na ekstremalne temperatury. Nie zostawiaj go przez noc w bagażniku, w zimnej piwnicy, w niedogrzanej sali prób. Instrument najlepiej jest trzymać w (ogrzanym) domu.

  2. Jak już mówimy o domu, domem instrumentu muzycznego jest jego futerał. Przechowujcie go zawsze w tym miejscu i nie zostawiajcie blisko kaloryfera lub ognia. Dobry futerał to też najlepsza ochrona przed krótkim narażeniem na ekstremalne zimno, np. w drodze na koncert.

  3. Najbezpieczniejsze zmiany temperatury to zmiany stopniowe. Jeśli instrument przebywał na zimnie (nieważne jak długo), po przeniesieniu do środka należy go zostawić w futerale przez kilka godzin lub nawet dłużej! Tą metodę również najlepiej zastosować po locie z instrumentem (więcej porad na ten temat tutaj). Otworzenie futerału od razu po wniesieniu do ciepłego pokoju może spowodować pęknięcia lub zniekształcenia. Nie próbujcie też ogrzać instrumentu przy kaloryferze lub temu podobnym, lepiej jest dać mu czas na dostosowanie się do temperatury nowego otoczenia. Narażenie zimnego instrumentu od razu na ciepłe i wilgotne powietrze tylko pogłębi problem. 

    This is not what you want to see.
  4. Zmiany wilgotności powietrza są wrogiem instrumentów strunowych. Niskie temperatury to suche powietrze, więc drewniane instrumenty mogą wyschnąć i się skurczyć. To może mieć wpływ na strój, akcję strun lub spowodować poważniejsze szkody. Najlepszym sposobem, aby tego uniknąć, jest umieszczenie nawilżacza powietrza w domu i/lub w futerale. Jeśli takiego nie posiadacie, to starajcie się generalnie unikać dużych zmian wilgotności powietrza. Planet Waves oraz kilka innych firm produkują nawilżacze, które mieszczą się w otworze rezonansowym gitary akustycznej.

  5. Nie tylko gitary i basówki są dotknięte problemem.

    1. Instrumenty dęte mogą zamarznąć. Trzeba dbać o regularne smarowanie i na nich nie grać, póki nie osiągną temperatury pokojowej.

    2. Wnętrza saksofonów i fletów należy czyścić po każdej grze, aby uniknąć osadzania się wewnątrz skroplonej wody.

    3. W werblach drewnianych panuje duże napięcie. Dlatego, jak gitary, powinny się nagrzewać stopniowo i powinny być przechowywane w futerałach.

    4. Drewniane klarnety, oboje itp. w zimnych temperaturach mogą się skurzyć, co wpływa na strój i może spowodować nawet pęknięcia. Trzeba obserwować wilgotność powietrza i używać smaru do korków przy składaniu instrumentu. Zwróćcie też uwagę na odpowiednią temperaturę i wilgotność stroików.

    5. Lampy w wzmacniaczach pod wpływem temperatury mogą pęknąć. Nie włączajcie wzmacniacza od razu po wniesieniu go do środka, jeśli spędził noc w busie na dworze. Pozwólcie lampom też ostygnąć po występie, zanim będziecie wzmacniacz znów przenosić.

  6. Nie zapomnijmy o naszym wewnętrznym instrumencie, naszym głosie. Dla niego nagłe zmiany temperatur też są obciążeniem. Jeśli macie występ na dworze, warto pojawić się tam dużo wcześniej, aby przyzwyczaić głos do danej temperatury. Rozgrzewkę też należy przeprowadzić na dworze. Nie pijcie gorących napojów, tylko ciepłe.

  7. A w razie podróży do tropikalnego raju tej zimy – uważajcie też na zbyt wysokie temperatury :)

Czy o czymś zapomnieliśmy?